W 2017 roku instrument EHT (Event Horizon Telescope) – w rzeczywistości nie
jeden teleskop, ale interferometr rozmiaru Ziemi składający się z wielu
radioteleskopów – wykonał w przedziale fal radiowych określanych jako mikrofale
(
Jak wiadomo, czarna dziura niejako z definicji nie emituje światła, ale można
zobaczyć jej ,,cień” (lub, jak niektórzy wolą uważać, ,,obrys” bądź
,,sylwetkę”) na tle znajdującej się wokół niej świecącej materii. Na
rysunku obok obraz przedstawia pierścień – centralne zaciemnienie jest
miejscem, w którym znajduje się czarna dziura. Dalsza analiza danych ujawniła
również subtelniejszą strukturę obiektu M87
Modele teoretyczne zakładają, że rozkład materii wokół M87
Artykuł
opublikowany niedawno przez zespół EHT w Astronomy&
Astrophysics (w zespole jest dwoje Polaków – Monika Mościbrodzka z Radboud
University w Nijmegen w Holandii oraz Maciek Wielgus z Max Planck Institute for
Radioastronomy w Bonn w Niemczech) zawiera nowy obraz M87
Afiliacja: Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN,
Istituto Nazionale di Fisica Nucleare (INFN), Sezione di Ferrara, Włochy
Filozoficzno-lingwistyczna dyskusja nad tym, czy obraz czarnej dziury powinno się nazywać ,,cieniem”, czy raczej ,,obrysem/sylwetką”, wynika z tego, że czarna dziura wpływa na bieg promieni świetlnych, które się w jej okolicy znajdują, tzn. nie tylko ,,rzuca cień”, ale można powiedzieć, że także aktywnie ,,kształtuje” swój wizerunek.
Obrazy czarnej dziury M87
z lat 2017 i 2018 z pracy Akiyama i in., ,,The persistent shadow of the supermassive black hole of M 87 I. Observations, calibration, imaging, and analysis”, A&A 681, A79 (2024)