Dziwaczna i zachwycająca chemia audioaktywnego rozkładu. Jedną
z popularniejszych rekreacyjnych sekwencji liczbowych jest ciąg
look-and-say wprowadzony przez Johna Conwaya w 1986 roku:
Nazwa look-and-say idealnie oddaje istotę ciągu – każdy kolejny wyraz
powstaje przez opisanie tego, co widzimy, patrząc na wyraz poprzedni.
Przykładowo, patrząc na piąty wyraz ciągu (111221), widzimy trzy (3) jedynki
(1), dwie (2) dwójki (2) i jedną (1) jedynkę (1), więc
kolejny wyraz to 312211. Rzeczona autodeskrypcyjność stanowi największy
urok ciągu Conwaya: wyznaczenie kolejnych wyrazów nie ma nic wspólnego z niedostępną dla niewtajemniczonych matematyką wyższą. Można się
nawet pokusić o przypuszczenie, że spostrzegawczy laik ma większe szanse na
odgadnięcie reguły rządzącej ciągiem niż doświadczony
matematyk. Moda na ciąg Conwaya nie ominęła
Delty, na
łamach której w ostatnich latach pojawiły się warte uwagi teksty traktujące
o look-and-say: w
Jak dotąd jest dobrze. Bohaterem niniejszego artykułu jest pewien mniej
znany ciąg autodeskrypcyjny, który zadebiutował w OEIS (The On-Line Encyclopedia of
Integer Sequences – bardzo przydatna baza ciągów) w 2005 roku jako wytwór
Erica Angeliniego – belgijskiego pasjonata matematyki rekreacyjnej. Zanim
przedstawimy sam ciąg, przyjmijmy następującą konwencję dekodowania liczb. Niech
Przykładowo 26 dekodujemy jako dwie cyfry ,,6”, a 8945 jako osiemset dziewięćdziesiąt cztery cyfry ,,5”.
Sekwencja true-so-far jest rosnącym ciągiem liczb całkowitych, którego
pierwszym elementem jest liczba 10, a każdy kolejny to najmniejsza liczba, która
po zdekodowaniu poprawnie opisuje liczbę wystąpień danej cyfry we wszystkich
dotychczasowych elementach ciągu (łącznie z wprowadzonym). Zatem drugim
elementem ciągu nie może być liczba 11 (11 dekodujemy jako jedna
,,jedynka”, podczas gdy ciąg
Czy rozpatrywany ciąg jest nieskończony? Odpowiedź uzyskamy, łącząc liczenie na palcach (komputerowych) z prostym rozumowaniem.
Jak się okazuje, po otrzymaniu dwa tysiące dwudziestego
czwartego elementu ciągu true-so-far – 8945 – liczby wystąpień poszczególnych cyfr są następujące:
Kolejny, dwa tysiące dwudziesty piąty element ciągu musi mieć zakodowaną liczność jednej z dziesięciu cyfr. Zauważmy, że nie może on odnosić się do cyfry ,,5”: liczba 8955 nie pasuje, gdyż zwiększa liczbę piątek o dwie, a nie o jedną; podobnym argumentem odrzucamy liczbę 8965 (oczywiście większych kandydatów nie ma sensu rozpatrywać).
Analogicznie można uzasadnić, że kolejny element nie może mieć na końcu cyfry 8. Pozostali kandydaci to:
Pod koniec powyższego uzasadnienia skończoności powołaliśmy się na
monotoniczność rozpatrywanego ciągu. Jak się okazuje, true-so-far ma
skończoną liczbę elementów również w wariancie, w którym nie zakładamy, że jest
rosnący. Jednak liczba elementów tej wersji ciągu przez długi czas nie da nam
dobrego pretekstu do przedstawienia go na łamach Delty – zgodnie z informacją
zamieszczoną w bazie OEIS wynosi ona