Delta 1/2025

Odwzorowania addytywne i geometria

Rozważmy zbiór K={a+b2:a,bQ}.

Do tego zbioru należą zatem liczby 1+22 czy 23+182. Oczywiście należą do niego wszystkie liczby wymierne (wystarczy wziąć b=0), w tym liczby 01. Ponadto jeśli wezmę dowolne dwie liczby z K, to ich suma i różnica również należą do K. Tak samo jest z iloczynem, o czym przekonuje nas poniższa równość: (a+b2)(c+d2)=(ac+2bd)+(bc+ad)2. Operacja dzielenia też nie wyprowadza poza K, w czego uzasadnieniu pomaga szkolna sztuczka na pozbywanie się niewymierności z mianownika: a+b2c+d2=(a+b2)(cd2)(c+d2)(cd2)=ac2bdc22d2+bcadc22d22.

Zdefiniujmy teraz funkcję σ:KK wzorem: σ(a+b2)=ab2. Przekształcenie σ w ten sposób zdefiniowane ma ciekawe własności. Zacznijmy od tego, że dobrze się ono zachowuje ze względu na dodawanie i mnożenie. Niech x=a+b2, y=c+d2, gdzie a,b,c,dQ. Wtedy: σ(x+y)=σ(a+c+(b+d)2)=a+c(b+d)2=ab2+cd2=σ(x)+σ(y),σ(xy)=σ((a+b2)(c+d2))=σ(ac+ad2+bc2+2bd)=σ((ac+2bd)+(ad+bc)2)=(ac+2bd)(ad+bc)2=(ab2)(cd2)=σ(x)σ(y). Pokazaliśmy, że σ jest addytywna multiplikatywna. Co istotne, zachowuje ona elementy neutralne dodawania i mnożenia, czyli 0 i 1 – rzeczywiście, σ(0)=0 oraz σ(1)=1.

Chociaż σ jest bardzo porządną funkcją z algebraicznego punktu widzenia, to z analitycznego punktu widzenia już taka regularna nie jest. Wykażemy mianowicie, że σ nie jest ciągła w żadnym punkcie. Przypomnijmy najpierw definicję Heinego ciągłości funkcji: f jest ciągła w punkcie x0 wtedy i tylko wtedy, gdy:(xn):limnxn=x0limnf(xn)=f(x0). Niech więc x0=a+b2, gdzie a,bQ.

Definiujemy teraz ciąg xn=a+b2+(12)n. Ponieważ |12|<1, więc limnxn=a+b2=x0.

Korzystając z własności funkcji σ, mamy: σ(xn)=σ(a+b2+(12)n)=ab2+(1+2)n. Ponieważ 1+2>1, więc ciąg (σ(xn)) jest rozbieżny. Zatem: σ(xn)σ(x0). Dowiedliśmy więc, że σ jest nieciągła w dowolnie wybranym punkcie x0K.

Spróbujemy teraz zbadać funkcję σ pod względem geometrycznym. W tym celu potrzebujemy odpowiednika funkcji σ zdefiniowanego na ,,płaszczyźnie”. Niech więc F:K2K2 będzie dla x,yK określone wzorem: F(x,y)=(σ(x),σ(y)). Tak zdefiniowane F ma bardzo ciekawe, paradoksalne wręcz, własności. Z jednej strony F jest bardzo nieregularne, bo wszędzie nieciągłe, co wynika z wyżej udowodnionej nieciągłości σ.

Z drugiej jednak strony F jest bardzo regularne, gdyż jest addytywne. Otóż dla x1,y1,x2,y2K mamy: F((x1,y1)+(x2,y2))=F(x1+x2,y1+y2)=(σ(x1+x2),σ(y1+y2))=(σ(x1)+σ(x2),σ(y1)+σ(y2))=F(x1,y1)+F(x2,y2). Analogicznie możemy uzasadnić, że dla dowolnych α,x1,x2K zachodzi F(α(x1,x2))=σ(α)F(x1,x2).

Co dla nas najważniejsze, z geometrycznego punktu widzenia F zachowuje pewne podstawowe własności geometryczne. Po pierwsze, F zachowuje współliniowość punktów. Wynika to z faktu, że jeśli X=(x1,x2), Y=(y1,y2)Z=(z1,z2) są współliniowymi punktami z K2, to XY=α(XZ) dla pewnej liczby αK, a stąd F(X)F(Y)=σ(α)(F(X)F(Z)). Dlatego obrazami prostych (w obcięciu do K2) w przekształceniu F są proste. Ponieważ jednak funkcja σ może zmienić znak lub zamienić liczbę o module większym od 1 na taką o module mniejszym od 1 (np. dla α=1+2), obrazami odcinków nie są odcinki.

Ponadto F zachowuje równość odległości, czyli dla X,Y,Z,TK2 mamy: d(X,Y)=d(Z,T)d(F(X),F(Y))=d(F(Z),F(T)), gdzie przez d(,) oznaczamy euklidesową odległość na płaszczyźnie. Sprawdzenie jest proste. Niech X=(x1,x2),Y=(y1,y2),Z=(z1,z2),T=(t1,t2). Ponieważ d((x1,x2),(y1,y2))=d((z1,z2),(t1,t2)), więc (y1x1)2+(y2x2)2=(t1z1)2+(t2z2)2. Do obu stron przykładamy funkcję σ: (σ(y1)σ(x1))2+(σ(y2)σ(x2))2=(σ(t1)σ(z1))2+(σ(t2)σ(z2))2. Zatem d(F(X),F(Y))=d(F(Z),F(T)).

To, że F zachowuje równość odległości, nie oznacza jednak, że jest izometrią. Na przykład dla punktów P1=(1,1+2),P2=(2+2,2+2), Q1=(1,1+2),Q2=(0,2+22) mamy d(P1,P2)=d(Q1,Q2). Ale na mocy (1) mamy też d(F(P1),F(P2))=d(F(Q1),F(Q2)), jednakże, jak można zobaczyć na rysunku 1 (lub obliczyć), d(P1,P2)d(F(P1),F(P2)).

Poza tym F zachowuje prostopadłość wektorów. Niech X,Y,ZK2 i załóżmy, że YXZ=90, czyli XY,XZ=0: (x1y1)(x1z1)+(x2y2)(x2z2)=0. Po przyłożeniu funkcji σ do obu stron otrzymujemy: (σ(x1)σ(y1))(σ(x1)σ(z1))+(σ(x2)σ(y2))(σ(x2)σ(z2))=σ(0)=0, czyli F(Y)F(X)F(Z)=90.

W ogólności przekształcenie F nie zachowuje jednak kątów między prostymi, co ilustruje rysunek 2.

Przekształcenie F godzi w sobie sprzeczne natury: dziką naturę analityczną (nigdzie nie jest ciągłe) i łagodną naturę algebraiczno-geometryczną (jest addytywne, zachowuje równość odległości i prostopadłość wektorów). Zachęcam Czytelnika do własnych badań nad jego własnościami!

Artykuł jest skrótem pracy z 45. edycji Konkursu Uczniowskich Prac z Matematyki im. Pawła Domańskiego. Z pełną jej wersją można zapoznać się na stronie deltami.edu.pl. Autor chciałby bardzo podziękować dr. hab. Mariuszowi Skałbie za opiekę merytoryczną.

Strukturę, której elementy możemy dodawać, odejmować, mnożyć i dzielić z wyróżnionymi elementami 0 (którego dodanie nic nie zmienia) i 1 (mnożenie przez które nic nie zmienia), nazywamy ciałem. Ciałem jest zatem zbiór liczb rzeczywistych, wymiernych, lecz również opisany tu zbiór K.

Dla xK liczbę σ(x) nazywa się często sprzężeniem x.

Przedstawione tu własności pozwalają nazwać funkcję σ automorfizmem ciała K.

image

image
Rys. 1

image
Rys. 2. Przekształcenie F może zamienić wierzchołki trójkąta ostrokątnego na rozwartokątnego. Na powyższym rysunku mamy P1=(1+22,3+2), P2=(1+2,1+22), P3=(3+22,1+22)