Georg Alexander Pick (1859–1942) był austriackim matematykiem żydowskiego
pochodzenia. W latach 1884–1927 pracował na Uniwersytecie Karola w Pradze. Od 1888 roku był profesorem, a od 1889 członkiem Niemieckiej Akademii Nauk
Leopoldina. Utrzymywał kontakty z Albertem Einsteinem i Felixem Kleinem.
Zajmował się analizą zespoloną, równaniami różniczkowymi, całkowymi oraz
geometrią różniczkową. W lipcu 1942 roku został wywieziony do obozu
koncentracyjnego Theresienstadt, gdzie zmarł dwa tygodnie później.
W matematyce Georg Pick znany jest między innymi jako autor pewnego prostego a pięknego twierdzenia dotyczącego kraty, czyli zbioru
na płaszczyźnie euklidesowej
Elementy tego zbioru będziemy nazywać punktami kratowymi.
Twierdzenie (G. Pick, 1899). Pole wielokąta którego
wierzchołki są punktami kratowymi, a boki nie przecinają się, jest równe gdzie jest liczbą punktów kratowych we
wnętrzu wielokąta, zaś liczbą punktów kratowych na jego brzegu.
Oto pomysłowy dowód przez… lanie wody (dosłownie), przedstawiony przez
szwajcarskiego matematyka Christiana
Blattera w 1997 roku.
W każdym punkcie
poziomej kraty umieszczamy bryłkę lodu o objętości
1. Bryłki mają kształt cienkich cylindrów (środki podstaw są punktami kratowymi).
Następnie
czekamy, aż lód się stopi. Woda równomiernie rozleje się na niewsiąkliwej
płaszczyźnie, tworząc nieskończony ocean o głębokości 1 (pomijamy
parowanie oraz różnice w gęstości wody i lodu).
Wtedy objętość wody nad obszarem wielokąta jest, co do wartości liczbowej,
równa powierzchni wielokąta Ale skąd weźmie się woda nad wielokątem?
W trakcie topnienia lodu część wody do niego dopływa, a część wypływa.
Zauważmy, że środek dowolnie wybranego boku wielokąta jest środkiem symetrii kraty
więc w każdej chwili przepływ wody jest centralnie symetryczny
względem tego środka. Zatem całkowity przepływ
wody przez tę krawędź wielokąta (więc i każdą inną) jest zerowy.
Oznacza to, że ilość wody nad obszarem wielokąta nie zmienia się w czasie!
Możemy teraz przyjąć, że bryłki były na tyle cienkie, iż
woda nad obszarem wielokąta pochodzi jedynie z bryłek lodu umieszczonych w punktach kratowych we wnętrzu lub na brzegu wielokąta Każdy punkt kraty
leżący wewnątrz wielokąta ,,daje” jednostkę wody. Punkt kratowy znajdujący się
wewnątrz krawędzi (niebędący jej końcem) ,,daje” pół jednostki wody, a wierzchołek ,,daje” jednostki wody, gdzie jest
miarą kąta wewnętrznego wielokąta przy tym wierzchołku. Ponieważ suma miar kątów
wewnętrznych -kąta jest równa więc ich całkowity
udział zapewnia jednostek wody. Stąd teza
twierdzenia.
Wniosek 1. Trójkąt o wierzchołkach w punktach kratowych, który we wnętrzu ani na brzegu nie ma innych punktów kratowych, ma pole równe
Twierdzenie Picka nie ma rozszerzenia na kratę Pokazuje to przykład J.E. Reeve’a (1957).
Czworościany z rysunku 1 mają 4 wierzchołki w punktach kratowych, nie zawierają innych punktów kratowych, ale mają różne objętości.
Wykorzystamy teraz
powyższy wniosek, aby wykazać podstawową
własność tzw. ciągów Fareya.
Przypomnijmy, ciągiem Fareya rzędu (oznaczenie ) nazywamy uporządkowany rosnąco ciąg ułamków nieskracalnych z przedziału o mianownikach nie większych od np.:
Oczywiście
John Farey (senior) (1766–1826), angielski geolog zainteresowany ,,matematyką
dźwięków”, w 1816 roku zadał pytanie: czy dla trzech kolejnych wyrazów ciągu
(), zawsze prawdziwa
jest równość ? W tym samym roku Augustin-Louis
Cauchy (1789–1857) potwierdził – jak pisał – ,,niezwykłą właściwość zwykłych
ułamków zaobserwowaną przez pana J. Fareya”.
Lemat (Cauchy–Farey, 1816). Jeżeli są kolejnymi wyrazami ciągu Fareya to
Dowód. Punkt nazywamy widzialnym z punktu gdy na odcinku łączącym te punkty nie ma innych punktów kratowych.
Jeżeli każdy ułamek utożsamimy z punktem to punkt jest widzialny (bo ułamek jest nieskracalny) i należy do trójkąta o wierzchołkach
Co więcej,
punkt kratowy jest widzialny wtedy i tylko wtedy, gdy
Wtedy promień wodzący zaczepiony w punkcie i leżący na osi
obracając się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, przechodzi przez kolejne
punkty widzialne w trójkącie reprezentowane przez ułamki w ich porządku rosnącym. Zatem trójkąt o wierzchołkach
nie zawiera innych punktów kratowych, a więc jego pole jest równe (wniosek 1). Jednocześnie z geometrii analitycznej wiemy,
że pole trójkąta, którego wierzchołki mają wyżej dane współrzędne, jest równe
Stąd
Wniosek 2. Jeżeli są trzema kolejnymi wyrazami ciągu to
Dowód. Z lematu skąd wynika teza.
Ciągi Fareya znalazły zastosowanie w aproksymacji liczb niewymiernych
liczbami wymiernymi, znamy ich związek z algorytmem (drzewem) Sterna–Brocota, z hipotezą Riemanna czy z ,,problemem ”. To jest jednak temat na inne spotkanie.